środa, 29 lutego 2012

z przyklejonym uśmiechem mi do twarzy

Wypłuczmy uczuciem goryczy szklankę, po czym zespólmy w jedność każdą tkankę. Dodajmy więc do wybranka wybrankę, stwórzmy całość, zamiast być ułamkiem.

Cieszę się, że w przypadku uczuć potrafię się powstrzymać i mam nawyk milczenia. Skrywając coś w sobie czuję się bezpieczniej i bardziej komfortowo. Nie muszę się tłumaczyć, nie muszę próbować, nie muszę wymyślać no i nie żałuję, nie ponoszę konsekwencji. Czasem może niektóre sytuacje sprawiają ból, ale lepsze to niż utrata czegoś, co mogłoby się skończyć wraz z potokiem słów prawdy. Właściwie to do twarzy mi z przyklejonym uśmiechem.

sobota, 11 lutego 2012

aj jaj jaj...

Dawno nie było tak fajnej soboty. Czułam się dziś wolna od wszelkich negatywnych myśli. To wspaniałe uczucie, wiecie? Jak małe dziecko się dziś bawiłam i śmiałam. Nie zatruwałam umysłu zbędnymi problemami, wszystko trzymałam na dystans i czuję się fantastycznie!
Przed południem pojechałam z trójką kumpli na basen. Przez godzinkę popływałam i posiedziałam w jakuzzi. Efekt zadowalający - w 70% pozbyłam się bólu mięśni, pleców i karku. Natomiast po przyjeździe wyszłam z ludźmi do pizzerii. W końcu zobaczyłam przyjaciółkę, która przez tydzień chorowała. Na miejscu złączyliśmy stoliki, zamówiliśmy ciepłe herbaty z cytryną i w dziesięciu wygłupialiśmy się, śmialiśmy i dogryzaliśmy. Wspominaliśmy czwartkową dyskotekę, ale i ciepłe, jakże już odległe dni, kiedy to na górce przy ogródkach działkowych urządzaliśmy ogniska. Wtedy to były wieczory... W sumie nie mogę się już doczekać kwietnia.
Tymczasem oczy mi się zamykają, a jeszcze czeka mnie ponowne umycie włosów, po tym, jak Adam wysypał mi całą saszetkę cukru na głowę... 
aj jaj jaj... 

wtorek, 7 lutego 2012

ej, weź zacznij spełniać swoje marzenia

Ktoś wspaniały wczoraj kazał mi przestać się użalać nad sobą i zacząć spełniać swoje marzenia. 
I choć nadal uważam, iż jestem do niczego - najsłabsze ogniwo
to chyba posłucham tego nakazu. . 

Jednak zanim to zrobię, po egzystuję jeszcze jeden wieczór w słodkościach i weekendowych wspomnieniach, gdzie u góry widnieją screeny z filmiku, kiedy to z Robertem tańczyłam układ farmerski
Znając układ farmerski zabawa jest lepsza.